Filip i Etiop… (Dz 8,26-40)
Filip już odnalazł… W rozproszeniu i wśród prześladowań, nie przestaje głosić… W posłuszeństwie daje się „porwać” Duchowi Pańskiemu…
Etiop w posłuszeństwie służy przez lata… Zapewne oddany i ceniony urzędnik królowej… (Jakże brakuje dziś takich urzędników…).
Ciekawe spotkanie zupełnie obcych sobie ludzi… Jedyne co ich łączyło to SŁOWO – żywe i skuteczne (Hbr 4,12). Jednak do całkowitej skuteczności Słowa, które czytał Etiop, potrzebne było SPOTKANIE…
Ileż to razy spotykamy na naszej drodze „Filipów”, których nie rozpoznajemy… Nie rozpoznajemy, bo nie słuchamy… Nawet nie pytamy… Bo Etiop SŁUCHAŁ, potem PYTAŁ… I to zaowocowało… Taka „święta” ciekawość i otwartość na drugiego… On dworzanin, a daje się prowadzić przechodniowi…
Ale zostawmy statutu społeczne, tytuły itp.
Mnie dotknęło pytanie Etiopa: „Cóż przeszkadza, abym został ochrzczony?”
No właśnie. Co przeszkadza? Chrzest jest bramą do świętości… Tylko bramą, a jednak ważną… Filip nie stał się przeszkodą… Z dzisiejszego punktu widzenia (zwłaszcza liturgiści mogliby tu „protestować”), nie było obrzędów wprowadzających – znaku Krzyża, Oleju Katechumenów, pytania o imię (aż do dziś Etiop pozostaje bezimienny)… Nie było świecy, białej szaty, Rodziców Chrzestnych i czego by tu jeszcze nie przywołać z obrzędów Chrztu Święteg… Nawet woda nie była poświęcona…
Ale było SŁOWO żywe i skuteczne (wyjaśnione w krótkiej „katechezie” Filipa) i WIARA Etiopa (odpowiedź z głębi serca): „Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym”.
******************
Dziś gaśnie wiara tych, którzy nie słyszą idącego obok Filipa… Nie pytają, gdy nie rozumieją (albo myślą, że rozumieją wszystko).
Rodzic może być taką „przeszkodą”, kiedy nie dba o wychowanie religijne swych dzieci…
Polityk może być taką „przeszkodą”, oddzielając Boga od życia codziennego…
Każdy może być taką „przeszkodą”, jeśli nie SŁUCHA i nie ODPOWIADA na SŁOWO…
Może i ja jestem taką „przeszkodą”, kiedy nie wsłuchuję się w SŁOWO, czy też nie rozpoznając „Filipa”… A raczej zagłuszony „Nerwowymi Melodiami i Przygrywkami” wierzę, że wiele mogę sam…
„Ja-Wszechmogący”…